Wstawiam kilka zdjęć z 'sesji' z Melką, której bardzo dziękuję, za to że zgodziła się na udostępnienie tych zdjęć na blogu. Nie miałam już żadnych, miałam wstawić z tego powodu inspiracje, jednak jak widzicie są nowe. Mam nadzieję, że się Wam spodobają :)
Przykro mi, że widzicie tą masakryczną twarz (tak, to ja), ale Melka nalegała.
Photo by Melisa
Mam dla Was jeszcze opis, który sama wymyśliłam. Błagam o wyrozumiałość, bo wg mnie nie jest to wybitne dzieło, jedynie przeciętne.
Nie ma człowieka, który by czegoś nie żałował, jednak nikt nie chce wracać do przeszłości, to co się kiedyś wydarzyło, ma wpływ na nasze teraźniejsze życie. Nawet jeśli to było złe, to mogło przynieść nadzieję, szczęście jak i zmienić nas samych, a stracenie cząstki siebie, jest jedną z najgorszych rzeczy, jakie może nam się przytrafić.